Od lewej: Radny miasta Stalowej Woli Piotr Rut i przewodniczący Rady Miejskiej Stanisław Sobieraj (z wieńcem)
fot. UM/stalowawola.pl
19 listopada pisaliśmy o hipokryzji uprawianej przez komunistę i Radnego miasta Stalowej Woli w Święto Niepodległości (czytaj tutaj) i znów kilka tygodni później jesteśmy świadkami kolejnego spektaklu z Radnymi Miejskimi miasta Stalowej Woli.
12 grudnia 2023 r. pamiętaliśmy w całej Polsce 42. rocznicę wprowadzenia przez komunistów Stanu Wojennego, który 42 lata temu wprowadzony został aby zdławić potężny ruch wolnościowy jakim był NSZZ „Solidarność”. Tego dnia stalowowolskie struktury NSZZ „Solidarność” pamiętały o ofiarach komunistów pod Krzyżem Solidarności przy Hucie Stalowa Wola, a wieczorem w Bazylice Konkatedralnej odprawiona została Msza Święta w intencji Ojczyzny. Obchody rocznicowe organizowały Zarząd Regionu Ziemia Sandomierska NSZZ „Solidarność” oraz Międzyzakładowa Organizacja Zakładowa NSZZ „Solidarność” Huty Stalowa Wola.
Prezydent katów i ofiar
W patriotycznych obchodach w Stalowej Woli udział wziął prezydent miasta Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny, który to zaledwie kilka tygodni temu upamiętnił towarzysza Zdzisława Malickiego – komunistycznego kata, który to w stanie wojennym wraz ze swoją partią PZPR zdelegalizował NSZZ „Solidarność”. Widać, że Pan prezydent 13 grudnia nie miał jednak problemu by znów zmienić stronę barykady. Nie będę się o tym rozpisywał bo już ten temat był (artykuł tutaj) więc nie ma sensu tego dalej rozwijać. Powiem tyle: Co robi prezydent wszyscy widzą, a poprzez swoje działania sam wystawia sobie ocenę.
Chcą służyć Bogu i mamonie
Ale prezydent miasta Stalowej Woli nie jest jedyną osobą odpowiedzialną za upamiętnienie tow. Malickiego. Trzeba o tym przypomnieć tym bardziej, że minęło zaledwie kilka tygodni od upamiętnienia tow. Malickiego, a w Stalowej Woli znów jesteśmy świadkami kolejnych hipokryzji polityków, którzy jak prezydent miasta chcą służyć nie tylko Bogu ale i mamonie.
Otóż we wczorajszych obchodach 42. rocznicy wprowadzenia przez komunistów stanu wojennego uczestniczyli radni miejscy Piotr Rut i przewodniczący Rady Miejskiej Stanisław Sobieraj. Nie było by tutaj nic dziwnego gdyby nie fakt, że obydwaj Radni głosowali za upamiętnieniem towarzysza Zdzisława Malickiego, który zdelegalizował NSZZ „Solidarność” (wynik głosowania poniżej). Ewidentnie wszyscy trzej panowie łącznie z prezydentem chcą zapisać się w historii jako czciciele katów i ofiar.
Czy stalowowolanie im to zapamiętają? Pewnie nie, wszyscy są znieczuleni i sami chętnie uczestniczą w tej podwójnej rzeczywistości. Ja osobiście nie chcę się z tymi panami publicznie kopać, ale obiecałem sobie i Państwu, że nie będziemy się biernie temu przyglądać i nie będziemy się godzić na upamiętnianie komunistów w naszym mieście. A ci na publicznych stanowiskach uprawiający groteskowe spektakle, nie mające nic do patriotyzmu mogą być pewni, że każda herezja będzie przez nas punktowana. Nie dla zemsty ale dla prawdy i szacunku dla ofiar komunistów.
Marek Wróblewski
prezes Fundacji KEDYW
P.S. Jak głosowali inni Radni w sprawie ulicy tow. Malickiego zobaczyć można poniżej: